sobota, 9 stycznia 2016

Witajcie z powrotem.

Długo mnie nie było, ale przez cały ten czas nie zdarzyło się nic szczególnego...właściwie to przegapiłam mnóstwo okazji do zrobienia ciekawych zdjęć jesienią. Teraz każdy dzień wydaje się taki sam. Zbyt szybko robi się ciemno, żeby móc wyjść i zrobić jakąś porządną sesję w plenerze. Liczę na to, że śnieg utrzyma się trochę dłużej niż kilka dni, a wtedy wybiorę się na spacer, może do parku?


 




 Do moich lalek dołączyły dwie nowe panny. Jedna z nich to Mal z Descendants. Nie oglądałam tego filmu (?), ale lalka jest naprawdę ciekawa. Fajny ma uśmieszek (•◡•)